poniedziałek, 31 października 2011

szare jesienne popołudnie

W Herbacianym Królestwie wizyta Królowej Babci i Króla Dziadka. Popołudnie senne zwłaszcza po intensywnym weekendzie Króla i Królowej. Pisanie listy zakupowej i snucie planów na tydzień. Miłe herbaciane rozmowy w już prawie wyremontowanym Królestwie. Pierwszy test kanapy wypadł nadzwyczaj pomyślnie, a reszta? Chyba też... :) Zrobiło się coś co Królowa odkładała na jakieś potem. Samo się zrobiło? ;)

10 komentarzy:

  1. Wybacz, że tak bezczelnie - dziedzic? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A to zawsze wygodne, jak się samo robi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie Shenn, nie Dziedzic ;) tylko zmyte parapety :) Leszku - bardzo wygodne, zwłaszcza coś czego się unika jak ognia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Test kanapy? Hm... brzmi dość dwuznacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak u nas też odbył się test i wypadł bardzo dobrze. :D Fajnie, że już kończycie remont. Ja też się nie mogę doczekać ale u nas to jeszcze trochę potrwa. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marta - :) Agnieszka - pójdzie jak z płatka ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Agata jak zwykle tajemniczo. Ale faza, jak nie podobne są nasze losy. Tak śmiesznie, studia, zaręczyny, ślub, remont etc. W zbliżonym czasie. Początek grudnia się Wpraszamy!

    OdpowiedzUsuń
  8. trzymaMY za słowo, jeśli nie z W5 to sami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tylko sprawdzę kiedy gra Lech :P

    OdpowiedzUsuń