Po wspaniałej opowieści Króla, krótka zajawka od Królowej. Mamy kuchnię! Prawdziwą! :) Tak się cieszę, że Wam kawałek pokażę. Pamiętacie pustą ścianę z kafelkiem z Audrey? Teraz ta ściana wygląda całkiem inaczej ;) Zachęcamy do obejrzenia na żywo całego naszego Królestwa :)
Pięknie! U nas też już kawowy pomysł dla kuchni gotowy i nie mogę doczekać się efektów końcowych a na razie jedziemy dziś wybrać farby i zabezpieczyć mieszkanie na remont. ;)
OdpowiedzUsuńwidzę w Ikei się było:P (pojemnik na woreczki) ależ żałuję, że nie mam tej konferencji :|
OdpowiedzUsuńPiękny kawałek kuchni. W Waszym ulubionym kolorze. ;-D
OdpowiedzUsuńMunia
Popatrz na zdjęcia z mieszkania Angeliki.
OdpowiedzUsuńOk. Będę po 18.00. Mam coś przynieść? ;-)
OdpowiedzUsuńAgnieszka - jakie kolorki? :)
OdpowiedzUsuńI. - tak :) i też nam szkoda, że Cię nie ma tu...
Munia - :)
Leszku - ale gdzie?
M@C - no spoko, najlepiej całą rodzinkę :) jeśli faktycznie daj tylko znać to przyślę adres na mail :)
No przecież z mojej linkowni znajdziesz linka wprost do notki ze zdjęciami.
OdpowiedzUsuńNie wrzucać zdjęć po remoncie, bo Aga już nie wytrzymuje, bo u nas kurz, bałagan, puste ściany i brak perspektyw :P
OdpowiedzUsuńLeszku - dzięki, zaraz zobaczę :)
OdpowiedzUsuńKrzysztof - zobaczycie, jak szybko Wam zleci i też się będziecie chwalić ;)
Leszku - :) niech żyje Bodzio meble! ;)
OdpowiedzUsuńHehe wiesz u nas to jest na etapie: wchodzi Królowa do komnaty i widzi, że ściany są coraz mniej pomarańczowe za to Król jest coraz bardziej pomarańczowy. ;P A kolorki to: słoneczny pocałunek, kwaśna cytrynka, złoto Egiptu, Magnolia, Papaja i bardziej przyziemnie biel.
OdpowiedzUsuńAch, pozostaje tylko pozazdrościć! :)
OdpowiedzUsuńsuper :) zazdroszcze : P
OdpowiedzUsuń+ fajny blog, ciekawy :):) jest co poczytać :)
dodamy? :*