czwartek, 9 lutego 2012

recepta

Myślę, że burza już przeszła. Mam ochotę na małe podsumowanie poprzedniej notki. Dopełniła tego znów piosenka ( z płyty, którą teraz Was pewno zamęczę w kilku notkach ;) ).
Oto recepta jaka powstała z moich i waszych myśli(w kolejności przypadkowej):

  • instynkt,
  • miłość,
  • akceptacja,
  • wolność,
  • Bóg,
  • przestrzeń,
  • przywiązanie,
  • bezpieczeństwo,
  • szczęście,
  • wsparcie,
  • doświadczenie,
  • zgoda z samym sobą,
  • ...
I tekst piosenki, niestety nie mogę znaleźć linka dla Was. Wiem, zarzuci mi ktoś pesymizm,albo brak wiary w świat lub niezdecydowanie bo czasem zdecydowanie wierzę w drugiego człowieka, albo ciągle wierzę w gnijący świat, tym razem to po prostu kontynuacja poprzedniej myśli i zasłuchanie w nową płytę :)

Jaśniejsze wstaje słońce nawet w słotę,

od chwili w której jesteś ze mną tu.
Lecz każdy dzień nasz to jest bój,
o Twoją radość, uśmiech Twój, 
synku mój.



W kamiennej dżungli przyszło nam zamieszkać.
W kamiennej dżungli, w której prawa wilcze.
Tu dobro zamieniają w zło, 
czy w swe serduszko przyjmiesz to,
synku mój.



Z uczciwością zrobić co, 
w dżungli, w której cnotą zło,
zaciśniętą czci się pięść, 
czy podłości uczyć mam byś bezbronnym nie był gdy, 
będziesz sam...



Jaśniejsze wstaje słońce nawet w słotę,
od chwili, w której jesteś ze mną tu.
Lecz każdy dzień nasz to jest bój,
o Twoją radość, uśmiech Twój,
Synku mój...



W Kamiennej dżungli teraz prawa wilcze,
ale z człowiekiem synu, bądź na Ty,
i zyj tak żeby nigdy nikt przez ciebie nie uronił ni jednej łzy.



Z uczciwością zrobić co, w dżungli, w której cnotą zło,
zaciśniętą czci się pięść, 
czy podłości uczyć mam, byś bezbronnym nie był gdy, 
będziesz sam...



W kamiennej dżungli zdrada jest, 
jak letni wiatr i ptaków śpiew.
W kamiennej dżungli strach i ból.
W kamiennej dżungli boli krew.
W kamiennej dżungli wstaje dzień.
będziesz sam, sam, sam, sam...



Sercem synku myśl i patrz, i słysz,
sercem synku czuj i żyj.



W kamiennej dżungli żeby żyć,
nóż w gotowości zawsze miej.
W kamiennej dżungli boli krew.
W kamiennej dżungli wstaje dzień.
będziesz sam...
będziesz sam... 
będziesz sam...
Patrycja Markowska, W kamiennej dżungli blues

3 komentarze:

  1. Dobrze, że jednak takiej recepty lekarze nie przepisują :D
    Chociaż zapewne niektórych hipochondrykom by się przydała:D

    Uwielbiam Markowską :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale w jakim sensie dobrze? bo tu jednak nie "przepis" jest potrzebny tylko wkład własny?

      Usuń
    2. Dobrze, gdyż większość pewnie by się nie wyleczyła :) Ciężka sprawa bowiem z tą receptą, nie taka łatwa do zrealizowania;)

      Na emaila przesyłałam dane na fb:P

      Usuń