sobota, 4 maja 2013

Kawowy weekend

Króla i Królową w Królestwie Herbacianym odwiedzili Król i Królowa z Królestwa Kawowego wraz z dziedzicem. Choć pogoda była nie majowa, to wizyta bardzo udana. Był spacer i zwiedzanie małe, koziołki zwane osiołkami, a nawet grill bardzo wygodnie umiejscowiony bo pod oknem, a spożyty w domu przy stole. Wymieniliśmy setki zdań, obejrzeliśmy pare obrazów, zaszczepliśmy nowe pasje, wymieniliśmy się doświadczeniami. W naszym poznańsmim powietrzu dziedzic królestwa kawowego dał swoim rodzicom trochę wytchnienia i przespał pięknie dwie noce pod wpływem naszego klimatu. A może to będzie częstsza tendencja? Odwiedziny te były od dawna planowane, spodziewane i na szczęście się odbyły, a małe kłopoty zdrowotne nie były w stanie tego popsuć. Królestwo Herbaciane bardzo miło je wspomina i ma nadzieje, że Królestwo Kawowe podobnie. 

Pisząc o tym, Królowej przypomina się jeszcze jedna wizyta. Herbaciani Król z Królową, jadąc z misją w rodzinne strony odwiedzili Królestwo Myśliborskie. Fakt była to krótka, godzinna wizyta, lecz ze wszech miar udana. Wszyscy byli zadowoleni, że spontaniczny pomysł się udał, co pokazało, że należy życie brać odważnie, nie bać się jego czasem zaskakujacych propozycji. Cieszymy się, że Król i Królowa Myśliborscy przyjęli nas tak życzliwie i zechcieli zaprezentować swoją dziedziczkę. Wizyta była krótka lecz w takich przypadkach życie pokazuje nam prawdę o sobie. Nie widzimy się długo, a spotkawszy się rozmawiamy jakby to byo 5 minut temu. Ponadto okazało się, że ten Myslibórz nie jest tak znowu bardzo daleko, może częściej będzie trzeba skorzystać z tej wiedzy? Choć teraz czekamy na rewizytę. Patetnty na małych dzieciców już mamy przećwiczone. 

1 komentarz:

  1. Królestwo Kawowe potwierdza bardzo udane odwiedziny. Te zadziorne "osiołki", stanie w kolejkach w PRL-u, pampuchy, i wiele jeszcze. Ps. pilnujcie beczki ze słonecznikami, bo polujemy :D
    Jeszcze raz dziękujemy za gościnę, pozdrawiamy ze słonecznego Szczecina i ruszomy na grilla (niestety tym razem bez boczku) :)

    OdpowiedzUsuń