sobota, 13 kwietnia 2013

jestem, jestem! :)

Kochani! 
Wiem, zaniedbuję bloga, a zaniedbany blog jest rzadziej czytany. A tego bym nie chciała. Mam nadzieję, że jeszcze tu jesteście. Dobija mnie przedłużająca się zima ( na szczęście ostatnie kilka dni zaczęło zapowiadać wiosnę), a ponadto jak wracam do domu po 8 godzinnej pracy przy komputerze to nie mam już siły pisać ani czytać nic na monitorze. Dziś usiadłam, poczytałam wasze zaległe notki, nie wszędzie skomentowałam, ale bąźcie pewni, że z Wami jestem :) Od kilku dni myślałam intensywnie co napisać by w końcu realnie być z Wami i w nareszcie jest! wena! Trzeba się jej trzymać! może z nastaniem wiosny będzie częściej? 

Jako gimnazjalistka, licealistka marzyłam o tym by być studentką z teczką pod pachą. Co to dla mnie znaczyło? Podobały mi się wszystkie te dziewczyny, studentki, ładnie ubrane, zadbane, z teczkami pod pachą, na obcasach, uśmiechnięte, radosne, w swoim najlepszym czasie w życiu. Aż w końcu taką byłam też ja. Teraz ten czas za mną, ale jest refleksja. 
Chyba zawsze jesteśmy sobą teraz i sobą za - rok, 2 lata, 5 lat, 10 lat. Wyobrażamy sobie siebie w przyszłości, mamy plany, marzenia. Realizujemy coś, dążymy do czegoś. Ostatnio taką moją "studentką z teczką" była Agatka z pracą. Teraz mam pracę, jeszcze nie stałą, ale do tego już tylko krok i co jest moim następnym obrazem? Agatka - matka. Kiedy? Jakiś plan na to jest, ale jeszcze nie czas ogłaszać. 

Pracuje mi się bardzo dobrze, podoba mi się mój wydział, jest ciekawie, coraz więcej potrafię. W poradni  przedmałżeńskiej też radzę sobie coraz lepiej. Będąc na studiach chyba nie takiego następnego wcielenia się spodziewałam, ale okazuje się ono dla mnie dobre, zadowalające. Jestem szczęśliwa, spełniona. Chociaż... Czy można być już spełnionym? I tak i nie. Spełniona na ten czas, ale jest następny cel, następne pragnienie. 

18 komentarzy:

  1. I to spełnienie na dziś jest najważniejsze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też zaniedbuje bloga, ale wiosna idzie, więcej energii do życia czuje w sobie.Chociaż przez to i coraz bardziej zabiegana jestem, więcej rzeczy dla siebie robię (fitness siłownia), mniej czasu przed komputerem spędzam. I jest dobrze, wiosna przyszła, oby już nas nie opuściła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam, to fajnie, że tak masz :) ja czekam na rower i zakupiliśmy matę do tańca ;)

      Usuń
  3. Suuuper:) Bardzo mi się spodobała Twoja refleksja bo w sumie tak jest że cały czas patrzymy do przodu i jakoś tak się nie zwraca na to uwagi. Czasem mi się wydaje że przez to żyjemy za szybko. Dobrze że potrafisz docenić to co masz teraz i cieszę się, że jesteś w tym szczęśliwa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ps. plan Agatka - matka. Jest prosty :) i każdemu znany :D

    Pozdrawiamy. Hey

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś uszczęśliwia mnie Twoje spełnienie. Widać, że się da. Mam nadzieję, że wkrótce przeczytam o osiągnięciu Twojego kolejnego celu :) Byłoby cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajrzyj koniecznie na blog, który całkiem niedawno dodałem do swojej linkowni po tym, jak mi na niego wskazała Insiera. A chodzi o blog totka. Dlaczego namawiam, wyjaśni się, gdy tam zajrzysz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, zgubiło linka - napiszę go więc wprost http://totekblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja czekam na nowe posty :)
    W sesji nie wzięłam udziału, może to i lepiej...
    Jakie studia skończyłaś :)

    OdpowiedzUsuń