sobota, 4 czerwca 2011

donos

Z serii - pewnego dnia w Herbacianym Królestwie...

Książe i Księżniczka wybrali się... Daleko, daleko na koncert. Trzeba było nawet zrobić kanapki i herbatę w termosie (królewską oczywiście...) Koncertów było dwa, przy czym pierwszy lepszy od drugiego. Okazało się, że w bardzo miłym towarzystwie znalazły się taksie osoby jak porywacz, który okazał się bratem i wszyscy znali teksty na pamięć mimo, że nie chcieli się przyznać. I nic nikomu nie przeszkadzało, że każdy słucha innej stacji radiowej. Wyprawę do dalekiego kraju należy uznać za udaną.

4 komentarze:

  1. Kraj nie mógł być aż tak bardzo daleki, skoro wszyscy znali na pamięć wszystkie teksty piosenek zespołów pochodzących z tego kraju.

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe :) tak naprawdę to było bardzo blisko Szczecina, znajomi żartowali, że to bardzo daleka podroż bo trudny dojazd :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No w samym Szczecinie trudno gdziekolwiek dojechać, bo mamy dużo wszechobecnych wykopków. Naumiana na jutro? :P

    OdpowiedzUsuń