Zastanawia mnie jedna rzecz.
Dlaczego w amerykańsko języcznych filmach na heteroseksualne osoby mówi się –
straight czyli prosty, normalny. Fakt jest to tłumaczone jako „hetero”, a nie
heteroseksualny czyli wskazuje to na słownictwo potoczne i jakby się tak
zastanowić to po polsku w języku młodzieżowym też się mówi, że ktoś jest
„normalny”. Nie chcę wzbudzić dyskusji nad normalnością i nienormalnością,
zdrowiem i chorobą. Zastanowił mnie ten fakt po prostu. Czy ktoś z Was może
słyszał to określenie w jeszcze innym języku?
A druga moja bardziej prywatna
obserwacja i mała skarga na los. Po co nam „ósemki” czyli tak zwane zęby
mądrości? Z tego co się spotkałam z tematem to większość ludzi i tak ma z nimi
problemy, bolą jak rosną, albo muszą być wyrywane bo powodują zbyt duże
zatłoczenie. Ostatnio u dentysty zrobiono mi panoramiczne (jak to ładnie brzmi)
zdjęcie zębów i okazało się, że mam wszystkie ósemki (jeszcze w drodze), i że najprawdopodobniej
trzeba będzie je wyrwać. Ach… A mój mężuś co na to? Moja kochana Agatka, taka
oszczędna, że chciała jak najwięcej ząbków zmieścić w małej buzi. Ha, ha, ha! J
Ha ha uśmiałam się z tym ostatnim cytatem:D Ja na szczęście jeszcze nie mam problemu
OdpowiedzUsuńi obyś nie miała :)
UsuńOby, bo boję się dentysty, wyleczyłam sobie zęby za darmochę w gimnazjum i powiedziałam sobie nigdy więcej.
UsuńHahaha, fajny mąż :D
OdpowiedzUsuńNie wiem jak wyjaśnić to określenie, ale mogę dopytać znajomych z amerykanistyki a jak mi się uda, to Amerykanina, który prowadzi u mnie zajęcia.
jak się uda, daj znać :)
UsuńRacławice mają swoją panoramę, a Ty swoją (ciekawe, która piękniejsza?)
OdpowiedzUsuńnie widziałam Racławickiej więc nie wiem :D
UsuńPraca Cię widzę pochłonęła ;) Więcej postów proszę ! :)
OdpowiedzUsuńchyba tak :) albo zmęczenie komputerem w pracy...
UsuńWłaśnie mam podobnie (choć staram się "coś" napisać). Czekam więc na Ciebie cierpliwie ;)
Usuń